O mnie

Pawłów, Śwętokrzyskie, Poland
Mam na imię Iza. Od lat interesuje się religią. Lubię śpiewać głównie piosenki o charakterze religijnym. Pisze też wiersze o tematyce religijnej. Uczęszczałam na spotkania katolickiego ruchu Światło-Życie. Zapraszam Cię na mojego drugiego bloga "Moją drogą jest wiara", który jest kontynuacją tutejszego oraz na trzeci pt. " Wierzyć bardziej". Powstał również czwarty, który poświęciłam tematyce życia i rodziny- chwiladlaludzkiegozycia.blogspot.com

poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Modlitwa jako spotkanie z Bogiem

Modlitwa jest spotkaniem z Bogiem. Dlaczego tak wielu ludzi nie wierzy dziś w Boga i tak mało się modli?
Człowiek współczesny jest pozornie niewrażliwy na Boga, pozostaje w sprzeczności, a to wszystko z tej racji, że "przegapił" decydujące spotkanie z Bogiem, które trzeba mu znowu umożliwić. Przy tym człowiek ostatecznie nie powinien by nic innego czynić, jak tylko zasłonić ręką swoje usta i zamilknąć przed Bogiem. W ten sposób poszukujący dojdzie do poznania, że znowu chciałby wierzyć, że chciałby powtórzyć doświadczenie wiary. Spotka Człowieka wierzącego, który jest nosicielem Chrystusa i Boga. Taki kontakt to dla niewierzącego most prowadzący do wiary.
Można powiedzieć, że wszystko i wszyscy w jakiś sposób jednoczą się z Bogiem, nawet nie wiedząc o tym, gdyż Bóg jako Pan całego stworzenia wszędzie jest obecny i wszystko zmierza ku Niemu. Człowiek niewierzący również jest otoczony łaską, bo Bóg chce, aby wszyscy ludzie dostąpili zbawienia. To wszystko jednak nie narusza wolności człowieka, a właściwie oznacza dla niego: winienem teraz uwierzyć.
W miesięczniku Nasza Rodzina znalazłem cykl modlitw pt. "Modlitwy tych, którzy się nie modlą". Nonsens? Sprzeczność? Nie, nie ma człowieka, który by w głębi swego serca się nie modlił: "Boże mój, jeśli istniejesz, miej litość nade mną". Mamy się modlić za tych, którzy się nie modlą, podobnie jak żołnierze walczą za tych, którzy nie walczą. Człowiek może wierzyć - to okazuje się nawet najrozsądniejsze z wszystkiego, co jest w stanie uczynić. On chce być wierzącym, jeżeli dobrze się przypatrzeć tęsknocie jego serca. On winien być wierzącym, jeżeli nie chce zatracić sensu swego istnienia. Prawdziwy chrześcijanin musi być na serio wierzącym i modlącym się, aby poprzez wiarygodność jego egzystencji mógł dojść do wiary człowiek niewierzący.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

Szukaj na tym blogu

Wikipedia

Wyniki wyszukiwania

Popularne posty